Mieszkam i pracuję w dużym mieście i ze względu na liczne dojazdy nie mogę pozwolić sobie na długotrwałe stanie w korkach na zatłoczonych ulicach. Był to jeden z głównych powodów, dla których nigdy nie zdecydowałam się na budowę domu. Mam natomiast spore mieszkanie w bloku i jestem z niego całkiem zadowolona. A może inaczej – teraz jestem z niego zadowolona. Bo niestety jeszcze niedawno miałam spore problemy.
Moje kłopoty najbardziej odczuwalne były w zimie. Dlaczego? Ano dlatego, że miałam nieszczelne okna. Przy hulającym po pokojach wietrze, maksymalnie odkręcone kaloryfery niewiele dawały, a chodzenie po mieszkaniu w 3 swetrach zaczynało być bardzo niewygodne. Na szczęście mieszkańcy mojego bloku w końcu podjęli decyzję, że trzeba zlikwidować ten problem, bo nie tylko ja padłam ofiarą nieprzychylnych zimowych warunków.
PCV czy drewno?Pierwszą decyzją, którą musieliśmy podjąć, było to, czy zdecydować się na okna PCV, czy może na te zrobione z drewna. Powiem szczerze – twardy orzech do zgryzienia. Oczywiście jak to w większej grupie – zdania były podzielone i jedni próbowali za wszelką cenę przekonać drugich do swoich racji. W końcu ustaliliśmy, że każdy na własną rękę zapozna się z obiema propozycjami i na następnym spotkaniu podejmiemy wiążące decyzje. Chcąc mieć realny wpływ na to, jak będzie wyglądało niedługo mojej mieszkanie, postanowiłam poczytać trochę na ten temat. W internecie można znaleźć sporo informacji o każdym z rozpatrywanych przez nas materiałów, więc nie było to wcale trudne.
Czego się dowiedziałam?
Zapoznając się z mniej lub bardziej fachową literaturą, odkryłam, że obydwa materiały mają swoje wady i zalety. W czasie moich poszukiwań dowiedziałam się jednak, że drzwi aluminiowe nie poddają się negatywnemu działaniu warunków pogodowych, są odporne na grzyby i pleśnie, są bardzo wytrzymałe i można korzystać z nich bardzo długo bez konieczności wymiany oraz nie trzeba ich konserwować. Jednak na fakt, że wybrałam właśnie ten produkt, wpłynęło przede wszystkim to, że są one bardzo szczelne, a przy tym relatywnie niedrogie. Na szczęście nie musiałam nikogo przekonywać do słuszności swojego wyboru, ponieważ większość mieszkańców mojego bloku była takiego samego zdania.
Teraz żadna zima nie jest mi już straszna. Mam nie tylko wygodne, ale również cieple mieszkanie, do którego chętnie wracam w długie zimowe wieczory i nie tylko.
Twój wpis został dodany i wkrótce pojawi się na stronie
Twoja opinia została dodana i wkrótce pojawi się na karcie firmy